środa, 27 marca 2013

Fotek starych kilka cd.

Onchestus remtzi - adult male


Onchestus rentzi - adult male
Brasidas foveolatus - adults
Mearinsiana bullosa - adult couple
Creoxylus spinosus - adult male

Haaniella dehaanii - nymphs
Mearinsiana bullosa - adult male
Creoxylus spinosys - adult couple

niedziela, 24 marca 2013

Fotek starych kilka.

Odzyskałem dostęp do konta na fotosiku, a na nim kawał hodowlanej historii na fotkach.
Poniżej prezentuje kilka z nich (oczywiście te, na których coś widać, bo część jest makabrycznej jakości).


Oreophoetes peruana - nymph

Oreophoetes peruana - adult male

Oreophoetes peruana - adult female

Paramenexenus laetus - adult female


Anisomorpha paromalus - adult couple

Peruphasma schultei "RED WINGS" - male adult

Eurycantha calcarata - 2 females and male

Epidares nolimatangere - couple nymphs
 


Anchiale briareus - female imago




sobota, 16 marca 2013

Podliczanie i sprzątanie.

 Jak co piątek i sobotę odbyło się sprzątanie insektariów i karmienie podopiecznych.

Jak to zwykle bywa nie obyło się bez strat.
Niestety z powodu sędziwego wieku hodowlę opuściła jedyna samiczka Sipyloidea meneptolemus. Samiczka padła zostawiając po sobie ok 200jaj. 70 poleciało do maorka z Czech, 60 do Hiszpanii, 20 rozeszło się po kraju, 50 zostawiłem do dalszej hodowli. Jaja już powolutku zaczynają się kluć, więc lada dzień czeka mnie stopniowa inwazja delikatnych "oliwkowych" potworów.

Zyski hodowlane przedstawiają się za to następująco:

Sungaya inexpectata - 13jaj
Phaenopharos khaoyaiensis - 15jaj (z jednej samicy/ w hodowli 2 imago)
Paramenexenus laetus - 17jaj
Orxines xiaphias - 13jaj
Hemiplasta falcata - 24jaja
Peruphasma schultei "RED WINGS" - 4jaja (to i tak dobrze, bo samiczka jako imago od października i nadal składa)
Necroscia annulipes - 3jaja (tutaj też weteranka, jeszcze nie w pełni sprawna, jedyna dorosła samica)
Pseudophasma subapterum - 6jaj (pierwszy tydzień składania, świeże imago)
Anchiale briareus - 18jaj (czekam aż sypnie tą opisową pięćdziesiątką)
Neohirasea sp. Cuc Puhong - 49jaj (2 parki i rekordowa ilość jaj)
Medauroidea extradentata - 30jaj
Sipyloidea meneptolemus - 7jaj (ostatnie 7 jaj po samiczce)
Acanthomenexenus polyacanthus - 14jaj (pierwszy tydzień składania)

Liczba jaj pochodzi przeważnie z jednej samicy, gdyż w hodowli na chwilę obecną znajdują się głównie startowe pary, które mają za zadanie rozwinąć hodowle. Docelowa liczba parek z każdego gatunku w przyszłości ma wynosić ok 4-6par.

Po za tym owady linieją i w miarę dobrze się mają.
W drodze mam nadzieję kilka gatunków, więc przed wiosną powinno strzelić 80gatunków Phasmidów w hodowli. Póki co śnieg i zima, więc do wiosny jeszcze trochę i hodowlę jakoś trzeba popchać do przodu.

Na koniec dodam, że właśnie początkiem wiosny ruszy projekt hodowlano/ handlowy, który będzie miał na celu rozpowszechnienie hodowli owadów, głównie Phasmidów.
Co mogę dodać? Obserwować należy serwis terrarium.pl oraz szukać i czytać straszykowe opisy, bo kto ma wiedzę ten ma hodowlę i pasję :)

środa, 13 marca 2013

Ci źli i ci dobrzy.

Dzisiaj krótka notka o tym co w hodowli się dzieje.
Niestety, owady podzieliły się na dwa obozy, jedne spiskują przeciwko mnie, inne chcą współpracować.

W hodowli Phasmidów mały pogrom.
Padła samiczka Spinohreasea bangalensis. Powód - coś na kształt niedrożności układu rozrodczego.
W terrarium mieszkały sobie spokojnie 2 dorosłe samiczki i jeden maluch L4. Co tydzień wybierałem ok 4-6jaj, co na 2 dorosłe sztuki jest bardzo małą ilością. Prawdopodobnie jaja składała tylko 1 sztuka. Po sekcji samiczki, która padła okazało się, że cały jej odwłok wypełniony był jajami, głównie w pełni rozwiniętymi, z wykształconą skorupką. Nie było jaj w początkowej fazie rozwoju (żółtych, małych "kulek"). Kilka jaj było zdeformowanych i przybrało kształt stożka, prawdopodobnie w skutek nacisku innych sąsiadujących z nimi. Co dziwniejsze, część jaj wyciągnąłem nawet z śródtułowia!
To swoiste "zatkanie" jajami było prawdopodobnie bezpośrednią przyczyną zgonu.

Kolejna strata to jedyny w hodowli samiec Lonchodes (Hermagoras) cultratolobatus. Samiec po dotarciu do hodowli, w kilka dni później przeszedł bezproblemowo wylinkę. Nie przyglądałem mu się zbytnio, bo wylinka to zwykle dobry znak. Towarzyszące mu samiczki również bez problemowo wyliniały. W piątek owady zostały przeniesione do większego nowego insektarium. Samiec od kilku dni po przeniesieni pozostawał w bezruchu w jednym miejscu. Jak się okazało "wyzionął ducha". Znalazłem go przedwczoraj martwego. Przyczyna? Raczej nie znana. Owad był zwiotczały, prawdopodobnie nie pobierał pokarmu po wylince.

I strata kolejna - tym razem jedna z trójki samiczek Cuniculina sp. Bangladesh. Przyczyna - mechaniczne uszkodzenie odwłoka. Są to bardzo delikatne owady. Mieszkają w terrarium z trzema innymi gatunkami, prawdopodobnie któryś z większych współlokatorów stratował młodziana lub w jakiś sposób ten otarł się o kolec jeżyny. W efekcie doszło do zatoru i owad się nie wypróżniał. Na końcu odwłoka utworzył się czarny twardy strup i owad padł.

Nadal trwają problemy z Oreophoetes peruana. Owady od czasu do czasu dostają paraliżu odnóży, ich ruchy są nieskoordynowane. Po chwilowym przechłodzeniu w temp ok. 0*C owady wracają do pełni sił. Przyczyna pozostaje nie znana.

Po przełożeniu jaj w nowe inkubatory, klucie zastrajkowało. Od 5dni cisza.

Wynagradzają za to karaczany.
Zaobserwowałem pierwsze imago Eublaberus posticus. Piękny gatunek, o wiele mniejszy niż kuzyni z rodzaju Blaberus.
Samiczka Elliptorhina javanica, prawdopodobnie wydała na świat młode. Póki co nie widziałem jeszcze nimf, liczę na to, że ooteka nie została zjedzona.
Jakiś czas temu znalazłem w insektarium z Elliptorhina chopardi małą dziwną nimfę karaka. Przy sprzątaniu znalazłem dla odmiany resztki ooteki. Nimfę przełożyłem do osobnego pojemnika, myśląc, że to jakiś uciekinier z gatunku Oxyhaloa deusta. Jednak po dokładniejszym obejrzeniu maluch okazuje się być zupełnie inny. Ciągnie go w górę pojemnika, jak czynić mają nimfy E.chopardi (prawdopodobnie żerują na wyższych partiach roślin). Czyżby udało się rozmnożyć kolejny gatunek? Oby. Niby nic wielkiego ale przy początkach hodowli nowego gatunku bardzo cieszy.

Na dzisiaj tyle.
Jeśli ktoś to czyta i ma pomysł na rozwiązanie problemów z Phasmidami to dajcie jakoś znać, bo po mimu tylu lat hodowli pewne sprawy nadal wydają się nie mieć rozwiązania. 

niedziela, 10 marca 2013

Karaczany - kilka fotek kilku gatunków.

Korzystając z chwilowej dostępności aparatu wrzucam fotki kilku gatunków karaczanów, które chciały współpracować.
Sprzęt to zwykły aparacik do kieszeni, więc nie ma co szaleć, ale dobre i to.

Neostylopyga rhombifolia
Małe stadko, bardzo pięknego gatunku. Większość osobników już imago, kilka to jeszcze nimfy.
Neostylopyga rhombifolia

Neostylopyga rhombifolia

Neostylopyga rhombifolia
Neostylopyga rhombifolia

Elliptorhina javanica
Nieco większy i jaśniej ubarwiony, bliski kuzyn omawianej wcześniej Elliptorhina chopardi.
Elliptorhina javanica - female

Elliptorhina javanica - couple

Elliptorhina javanica - couple
Gromphadorhina portentosa
Jeden z najczęściej spotykanych gatunków w hodowlach. Popularna karmówka dla większych ptaszników i jaszczurek.
Gromphadorhina portentosa

Gromphadorhina portentosa
 Gromphadorhina oblongonata
 Gatunek bardzo podobny do G.portentosa, blisko z nią spokrewniony. Rzadziej jednak niż popularne madagaskary spotykany w hodowlach.

Gromphadorhina oblongonata - couple
Gromphadorhina oblongonata - female
Gromphadorhina oblongonata - male


Przesyłki i paczki małe i duże.

Na dzisiaj jak zapowiadałem słów parę o prawidłowym pakowaniu owadów.
Czasami młodzi adepci owadzich (i nie tylko) hodowli, ale również osoby doświadczone, które jeszcze nigdy nie wysyłały przesyłek z żywymi zwierzętami pytają jak prawidło zabezpieczyć paczkę, aby zwierzęta dotarły całe i zdrowe zwłaszcza zimą.
Zacznijmy więc od zimowych przesyłek.
Podstawą w wysyłce owadów zimą jest ogrzewanie, które zapewni w miarę odpowiednią temperaturę wewnątrz paczki. Do tego celu służą ogrzewacze - heat pack'i. Ogrzewacz ten rozgrzewa się max do 50*C, dając ciepło przez ok 40godz. Przy izolacji styropianem, odpadami z ekranów za grzejnikowych (płaty cienkiego styropianu obleczone folią izolacyjną) czy zwykłą folią aluminiową, typu "sreberko" do kanapek, owady w paczce wytrzymają temp., która na zewnątrz wynosić będzie ok -5*C. Przy mocniejszych mrozach nie ryzykował bym jednak wysyłek i poczekał na ocieplenie. Oczywiście odpowiednio obłożony pojemnik z przymocowanym do niego heat pack'iem wkładamy w karton, a wszystkie luki wypełniamy gazetami, ścinkami papieru, resztkami styropianu, aby jak najlepiej wyizolować wnętrze przesyłki.
Oczywiście co hodowca to inny zwyczaj pakowania. Ja w skrócie podałem jak to wygląda u mnie.
Co do letnich przesyłek to sposobów wysyłki jeszcze więcej, gdyż nie wstrzymują nas niskie temperatury. Heat pack'i oczywiście są zbędne. Pojemników z owadami nie musimy niczym owijać, a wnętrze kartonowego pudła wypełniamy podobnie gazetami, ścinkami papieru czy styropianu w celu amortyzacji pojemnika ze zwierzakiem.
Otrzymuję wiele przesyłek z najodleglejszych stron świata, jak Filipiny, Malezja, Australia, są również przesyłki europejskie jak i polskie. I o dziwo na pakowanie przesyłek z innych kontynentów niż europejski narzekać nie mogę. Problemy zaczynają się przy wysyłkach krajowych. Wiele sprzedawców, tych mniej i bardziej doświadczonych, olewa pakowanie i wysyła zwierzęta w beznadziejny sposób. Ale nie o tym wpis ma być.
Zachwalmy zatem kilku hodowców z kraju i za granicy oraz ich sposób pakowania.


Parę fotek i słów o tym co akurat pod ręką miałem.

Paczka z Fabryki Owadów.
Zwierzaki pakowane są jak przystało perfekcyjnie. Każdy gatunek w osobnym, opisanym pojemniku. Paczka od wewnątrz wyizolowana wytłoczkami i gazetami, jako ze wysyłki odbywały się zimą zawsze obecny w środku jest wkład grzejący w postaci heat pack'a.
Polecam w ciemno wszystkim zakupy na ich aukcjach.


Prawdziwym profesjonalistą w wysyłaniu i pakowaniu jest według mnie Marek Nohejl z Czech, polecam go wszystkim miłośnikom stracholi, gdyż jego hodowla powala na kolana, zarówno rozmiarem, jak i ilością hodowanych gatunków. 


 Jak widać na fotkach powyżej, każdy gatunek czy to jaja czy owady wysyłany jest w osobnym, opisanym pojemniku. Wewnątrz pojemników przytwierdzone są probówki w których znajduje się gałązka rośliny pokarmowej ze stałym dostępem do wody. Świetny patent, który postaram się wykorzystać w swoich przesyłkach. Dzięki niemu rośliny są dłużej żywe, a owady nawet jeśli wędrują tydzień zza granicy docierają całe i zdrowe, bo wilgotność jest na odpowiednim poziomie, a i dostęp do świeżego pokarmu mają znacznie dłużej. 
Oczywiście lista hodowców, którzy wiedzą jak wysłać owady jest o wiele wiele dłuższa, nie sposób ich tutaj wszystkich wymienić (nie wiem nawet czy by sobie to życzyli), a sposoby, które przedstawiłem to sztandarowe według mnie przykłady profesjonalnego podejścia do wysyłania zwierzaków, przykłady hodowców mających głównie na uwadze dobro zwierzaków i zadowolenie kupującego.


Żeby post nie był taki nudny jeszcze króciutka notka z charakterystyką kolejnego gatunku karaka.
Tym razem Elliptorhina chopardi.

Jest to jeden z piękniejszych gatunków karaczanów pochodzących z Madagaskaru, pojawiających się w hodowlach. Gatunek niewielki, interesująco ubarwiony.
Potencjalnie nadaje się na owada karmowego, ale ze względu na kolorystykę nie widzi mi się jako karmówka :)
Rozwój nimf do imago trwa ok 3-4 miesięcy.
Dorosłe osobniki osiągają ok. 4-5 cm długości. Owady karmimy dojrzałymi owocami takimi jak jabłka, banany, kiwi dietę uzupełniając białkowymi dodatkami jak karma dla rybek w płatkach, karma dla psów.
E.chopardi to owady o nocnej aktywności. Temperatura odpowiednia do hodowli to ok. 28-30*C, z nieznacznymi nocnymi spadkami. Wielkość zbiornika hodowlanego dobieramy pod ilość osobników w nim mieszkających. Standardowe wymiary to ok 30x30x20cm (dł. x szer. x wys.) Nimfy ryją i zakopują się w podłożu, tak więc dno zbiornika powinno być wysypane ok 10cm warstwą substratu składającego się z mieszanki liści, próchna i torfu/włókna kokosowego. Zarówno nimfy jak i osobniki dorosłe doskonale wspinają się po pionowych powierzchniach.

Poniżej kilka fotek tego cudownego gatunku.

Elliptorhina chopardi - couple

Elliptorhina chopardi - couple

Elliptorhina chopardi - male

Elliptorhina chopardi - male

Elliptorhina chopardi - males

sobota, 9 marca 2013

Karaczany po raz pierwszy.

 Była już lista z gatunkami z rzędu Phasmodea tak więc teraz lista gatunków z rzędu Blattodea, bo jak nazwa bloga wskazuje opisywane będą i karaczany i strachole.

Aktualnie spis przedstawia się tak:
  1. Archimandrita tesselata
  2. Blaberus cranifer
  3. Blaptica dubia
  4. Deropeltis paulinoi
  5. Diploptera punctata
  6. Elliptorhina chopardi
  7. Elliptorhina javanica
  8. Ergaula capucina
  9. Eublaberus posticus
  10. Gromphadorhina portentosa
  11. Gromphadorhina oblongonata
  12. Gyna lurida
  13. Lucihormetica verrucosa
  14. Neostylopyga rhombifolia
  15. Opisthioplatia orientalis
  16. Oxyhaloa deusta
  17. Panchlora nivea
  18. Periplaneta australasie
  19. Princisia vanwaerebecki
  20. Rhyparobia maderae "gold"
  21. Shelfordella lateralis
  22. Schultesia lampyridiformis
Lista nie jest tak obszerna i bogata jak ta z Phasmidami, ale może się to z czasem zmieni :)

Teraz trochę słów o karaczanach.
W hodowli bywały one od dawna, głównie jako owady karmowe, które rozmnażały się od czasu do czasu, zanim nie zostały skonsumowane przez gady, ptaszniki, skorpiony czy też inne drapieżne stwory z hodowli.
Teraz sytuacja się zmieniła. Karaczany opanowały hodowlę w zdecydowanie większej liczbie niż wcześniej. W hodowli pojawiła się znaczna ilość gatunków, nie koniecznie nadających się jako karmówka. Większość karakowej hodowli to gatunki ozdobne, nie hodowane jako masówka na karmę, ale jako coś co ma cieszyć oko i wzbudzać zainteresowanie w obserwującym. Z resztą behawior wielu gatunków jak i cykl życiowy jest bardzo interesujący.

Na opisy gatunków przyjdzie jeszcze czas, póki co prezentowane będą wybrane gatunki na zasadzie krótkich informacji przydatnych w hodowli.

Na początek parę słów o Archimandrita tesselata czyli Karaczanie wielkoskrzydłym.

Jest to jeden z większych gatunków pojawiających się w hodowlach. Niezwykle piękny gatunek o imponujących rozmiarach i olbrzymich, pięknie ubarwionych skrzydłach.
Jako owad karmowy raczej nieopłacalny w hodowli. Rozwój nimf do imago trwa ok 8miesięcy.
Dorosłe osobniki osiągają ok. 8cm długości. Owady karmimy dojrzałymi owocami takimi jak jabłka, banany, kiwi dietę uzupełniając białkowymi dodatkami jak karma dla rybek w płatkach, gotowane mięso kurczaka.
A.tesselata to owady o nocnej aktywności. temperatura odpowiednia do hodowli to ok. 25-28*C. Wielkość zbiornika hodowlanego dobieramy pod ilość osobników w nim mieszkających. Standardowe wymiary to ok 30x30x20cm (dł. x szer. x wys.) Nimfy (te szczególnie) jak i dorosłe osobniki (te sporadycznie) ryją i zakopują się głęboko w podłożu, tak więc dno zbiornika powinno być wysypane ok 10cm warstwą substratu składającego się z mieszanki liści, próchna i torfu/włókna kokosowego.

Na koniec parę fotek dorosłych osobników.

Archimandrita tesselata

Archimandrita tesselata

Archimandrita tesselata



Miało być o pakowaniu, było o karaczanach. No ale co się odwlecze to nie uciecze.

Wprowadzenie

Jest chwila czasu by coś napisać, tak więc zaczynam od aktualnej listy gatunków Phasmidów, które hoduję:

  1. Acanthomenexenus polyacanthus (Dohrn, 1910) Lonchodinae, Sulawesi
  2. Anchiale briareus (Gray, 1834) Phasmatinae, Australia
  3. Anisomorpha paromalus (Westwood, 1859) Pseudophasmatinae, Belize
  4. Aretaon sp. Palawan, Obriminae, Philippines
  5. Brasidas foveolatus (Rehn & Rehn, 1939) Obriminae, Philippines
  6. Clonaria conformans (Brunner, 1907) Pachymorphinae, Thailand
  7. Creoxylus spinosus (Fabricius, 1775) Xerosomatinae, Trinidad
  8. Cuniculina sp. Bangladesh 12, Clitumninae, Bangladesh
  9. Dares philippinensis (Bragg, 1998) Dataminae, Borneo, Palawan
  10. Dares sp. Corcker Range, Borneo, Crocker Range NP
  11. Dares validispinus (Stål, 1875) Dataminae, Sarawak & Brunei
  12. Dares verrucosus (Redtenbacher, 1906) Dataminae, Sabah
  13. Diapherodes gigantea (Gmelin, 1788) Cladomorphinae, Grenada
  14. Diapherodes venustula (Audinet Serville, 1838) Cladomorphinae, Cuba
  15. Diesbachia tamyris (Westwood, 1859) Necrosciinae, Sumatra, Malaysia
  16. Entoria nuda (Brunner von Wattenwyl, 1907) Clitumninae, Japan
  17. Epidares nolimetangere (de Haan, 1842) Heteropteryginae, Sarawak
  18. Epidares nolimetangere "GREEN" (de Haan, 1842) Heteropteryginae, Sarawak
  19. Eurycantha calcarata ssp. (Lucas, 1869) Eurycanthinae, Indonesia
  20. Eurycantha calcarata (Lucas, 1869) Eurycanthinae, Papua New Guinea
  21. Extatosoma tiaratum tiaratum (Macleay, 1827) Tropidoderinae, Australia
  22. Haaniella dehaanii (Westwood, 1859) Heteropteryginae, Borneo
  23. Haaniella erringtoniae (Redtenbacher, 1906) Heteropteryginae, West Malaysia
  24. Haaniella saussurei (Kirby, 1904) Heteropteryginae, Sarawak.
  25. Haaniella scabra (Redtenbacher, 1906) Heteropteryginae, Sabah
  26. Hemiplasta falcata (Redtenbacher, 1908) Necrosciinae, Sulawesi
  27. Heteropteryx dilatata (Parkinson, 1798) Heteropteryginae, West Malaysia
  28. Hoploclonia gecko (Westwood, 1859) Obriminae, Sarawak
  29. Hypocyrtus ornatissimus (Brunner v. Wattenwyl, 1907) Cladomorphinae, Belize, Belmopan
  30. Hypocyrtus vittatus (Westwood, 1859) Cladomorphinae, Mexico
  31. Lonchodes brevipes (Gray, 1835) Lonchodinae, West Malaysia
  32. Lonchodes (Hermagoras) cultratolobatus (Bragg, 2001) Lonchodinae, Brunei & Sabah
  33. Lonchodes amaurops (Westwood, 1859) Lonchodinae, Sarawak.
  34. Lonchodes philippinicus (Hennemann & Conle, 2007) Lonchodinae, Philippines.
  35. Lonchodiodes samarensis (Hennemann & Conle, 2007) Lonchodinae, Philippines.
  36. Lonchodiodes sp. Negros Lonchodinae, Philippines.
  37. Mearnsiana bullosa (Rehn & Rehn, 1939) Heteropteryginae Mt. Apo, Mindanao, Philippines
  38. Medaurini sp. Cuc Puhong, Phasmatinae, Vietnam, Cuc Phuong NP
  39. Medauroidea extradentata (Brunner, 1907) Phasmatinae, Vietnam
  40. Mithrenes panayensis (Hennemann & Conle, 2007) Lonchodinae, Philippines
  41. Myronides sp. Peleng (Stal, 1875) Peleng Island, Sulawesi
  42. Necroscia annulipes (Gray, 1835) Necrosciinae, West Malaysia
  43. Neohirasea hongkongensis (Brock & Seow-Choen, 2000) Lonchodinae, Hong Kong
  44. Neohirasea maerens (Brunner, 1907) Lonchodinae, Vietnam.
  45. Neohirasea sp. Vietnam, Lonchodinae, Vietnam & Thailand.
  46. Neohirasea sp. Cuc Phuong, Lonchodinae, Vietnam, Cuc Phuong NP
  47. Onchestus rentzi (Brock & Hasenpusch, 2005) Phasmatinae, Australia
  48. Oreophoetes peruana (Saussure, 1868) Diapheromerinae, Peru.
  49. Orestes mouhotii (Bates, 1865) Heteropteryginae, Thailand & Malaysia
  50. Orxines xiphias (Westwood, 1859) Necrosciinae, Sangihe Island, Sulawesi
  51. Paramenexenus laetus (Kirby, 1904) Necrosciinae, Vietnam.
  52. Periphetes forcipatus (Bates, 1865) Lonchodinae, Sulawezi
  53. Peruphasma schultei "RED WINGS" (Conle & Hennemann, 2005) Pseudophasmatinae, Peru.
  54. Peruphasma schultei „PINK WINGS” (Conle & Hennemann, 2005) Pseudophasmatinae, Peru.
  55. Phaenopharos khaoyaiensis (Zompro, 2000) Necrosciinae, Thailand.
  56. Phenacephorus cornucervi "Mount Kinabalu" (Brunner, 1907) Lonchodinae, Mount Kinabalu, Borneo.
  57. Pseudophasma rufipes (Redtenbacher, 1906) Pseudophasmatinae, Peru.
  58. Pseudophasma subapterum (Redtenbacher, 1906) Pseudophasmatinae, Venezuela
  59. Pseudosermyle phalangiphora (Rehn, 1907) Diapheromerinae, Belize
  60. Pylaemenes guangxiensis (Bi & Li, 1994) Heteropteryginae, Hong Kong.
  61. Ramulus nematodes "BLUE" (de Haan, 1842) Clitumninae, West Malaysia
  62. Rhaphiderus spinigerus (Percheron, 1844) Tropidoderinae, Mauritius
  63. Sipyloidea larryi (Brock & Hasenpusch, 2007) Necrosciinae, Australia
  64. Sipyloidea meneptolemus (Westwood, 1859) Necrosciinae, West Malaysia.
  65. Spinohirasea bengalensis (Brunner, 1907) Lonchodinae, Vietnam.
  66. Sungaya inexpectata (Zompro, 1996) Obriminae, Philippines.
  67. Tirachoidea biceps (Redtenbacher, 1908) Clitumninae, Java
  68. Tisamenus serratorius (Stål, 1875) Obriminae, Philippines
Jak widać troszkę tego jest, a kolejne gatunki (m.in. z Belgii) w drodze.
Hodowla pięknie się rozrasta, co cieszy zwłaszcza po kilku niepowodzeniach, które opisywać będę przy okazji prezentowania poszczególnych gatunków.
To tylko lista Phasmodea, brakuje spisu karaczanów jakie hoduję, ale nie wszystko naraz :) zajmijmy się póki co patykami.
Na dzisiaj krótka prezentacja jednego z wielu gatunków -  Paramenexenus laetus (Kirby, 1904) PSG 145

Paramenexenus laetus to moim zdaniem jeden z najpiękniejszych gatunków w miarę łatwo dostępnych na rynku. Nie trzeba się specjalnie wysilać by zdobyć jego jaja lub młode parki. Bardziej ekonomiczne wydaje się zakupienie młodej parki, chociażby ze względu na to, że płeć można już rozpoznać w relatywnie młodym wieku nimf jako L3, a przy sprawnym oku już L2 dają się sexować.
Wiele informacji podaje, że procent klucia jaj jest bardzo niski i sięga on 30-50%, co przy standardowym zakupie 10szt jaj w komplecie można nas jedynie naciągnąć na straty. Doliczając problemy z inkubacją, czasami mniejsze doświadczenie w hodowli owadów lub inkubacji jaj, niedobór pokarmu możemy szybko się zrazić do hodowli tego gatunku. Dlatego też najwłaściwszym wyjściem wydaje się zakup parki i próba rozmnożenia gatunku.
Nimfy nie sprawiają problemu w hodowli. Każdy kto miał doświadczenie choćby z M.extradenta czyli Patyczakami rogatymi i nie karmił ich sałatą czy natką pietruszki poradzi sobie z tym gatunkiem spokojnie. Nimfy P.laetus podobnie jak osobniki dorosłe karmimy w zależności od dostępności i pory roku jeżyną i maliną (Rubus sp.). Inny rodzaj pokarmu taki jak liście dębu (Quercus), buku (Fagus) czy poziomka (Fragaria) jest równie chętnie zjadany prze owady. Owady bardzo dobrze rozwijają się w temp. w przedziale 22-24*C. Wilgotność dla tego gatunku powinna wynosić ok 80-85% co zapewni nam obfite zraszanie co wieczór terrarium, w porze kiedy owady są najbardziej aktywne.
W takich warunkach nimfy osiągają dojrzałość płciową po ok 5-6miesiącach od wyklucia.
Jako osobniki dorosłe mierzą odpowiednio:

  • Samica- 11cm
  • Samiec- 9cm

Nimfy, aż do stadium imago są koloru brązowo- szarego. Po ostatniej imaginalnej wylince przyjmują piękne intensywnie zielone kolory. Zaznacza się wyraźny dymorfizm płciowy, przejawiający się nie tylko w różnej budowie narządów płciowych, ale również budowie ciała. Samce są zdecydowanie smuklejsze oraz posiadają komplet kolców na przedtułowiu, samice są natomiast bardziej masywne, a odwłok ich zakończony jest delikatnym pokładełkiem.

Dorosłe osobniki hodujemy w terrarium o wymiarach (dł. x szer. x wys.) 30x30x30cm. Takie terrarium zapewni pełen komfort 3-4 parkom owadów.

Samica imago składa po 1-2jaja na dzień. Rozrzuca je bezpośrednio po terrarium.
Inkubacja w standardowym pudełkowym inkubatorze w temp ok. 22-24*C i przy wilgotności 75-85% trwa 4-5miesięcy.
Aby spokojnie dochować się drugiego pokolenia owadów polecam odłożyć większą liczbę jaj niż standardowe 10szt bo jak już wcześniej zaznaczyłem procent klucia bywa niski.

Na zakończenie fotki przedstawiające samca i samicę omawianego gatunku.

Paramenexenus laetus - male


Paramenexenus laetus - female

Następnym razem słów parę o pakowaniu i krótki opis kolejnego gatunku z hodowli.